Autor |
Wiadomość |
Michur |
Wysłany: 11:15 06.08.2005 Temat postu: |
|
weś?? chyba wieś  |
|
 |
rambo |
Wysłany: 11:15 06.08.2005 Temat postu: |
|
ariian weś sie zaloguj bo chyba nie wiem co ciągle gośććććććc |
|
 |
ARIIAN |
Wysłany: 11:15 06.08.2005 Temat postu: |
|
thx hehe |
|
 |
Michur |
Wysłany: 11:15 06.08.2005 Temat postu: |
|
Ty wiesz ze odkazdego uderzenia w glowe trzacisz szare komorki?
ale spoko ja jestem za
i pamietaj ze porazka jest tylko namiastka sukcesu  |
|
 |
ARIIAN |
Wysłany: 11:15 06.08.2005 Temat postu: |
|
Thx z następnej walki będe miał fotki to wam pokaże tylko pewnie będe tak obity że sam się niepoznam aha ufuś jak chcesz pogadać to daj znak życia przez gg wielkie thx/ |
|
 |
Michur |
Wysłany: 11:15 06.08.2005 Temat postu: |
|
jezu mamy Rockiego
no to teraz "...wywiady, autografy, wizyty w zakladach pracy..."
a tak powaznie gratulacje
a jak Ci kariera boksera nie wypali to zawsze mozesz sie zatrudnic w firmie windykacyjnej  |
|
 |
Ufuś |
Wysłany: 11:15 06.08.2005 Temat postu: |
|
no to gratulacje wielkie!! i to potwierdza słowa "chcieć to móc" a swoja drogą nie wiedziałam że trenujesz boks , musimy nadrobic zaległoći  |
|
 |
ARIIAN |
Wysłany: 11:15 06.08.2005 Temat postu: Ale figt |
|
Dziś czyli we wtorek 27.09.2005 walczyłem na moim pierwszym oficjalnym sparingu boxerskim dodam że walczyłem w wadze super ciężkiej czyli od 95kg w zwyż "First figt, First blood, First win" jest to mój cytat który przedstawia moją walkę przez 2-wie rundy przegrywałem dostawałęm po ryju ile sie da aż farba z noska poleciała chcieli przerwać walke (na moją niekożyść) ale trener załątwił sprawe na moją prośbę. Walka toczyła się dalej powiem widok własnej krwi zmobilizował mnie do działania K.O (nokałt) zniszcyłęm typka po lewym prostym, prawym sierpem, lewym sierpem i podbrudkowym 36sekunda HEHE.Sorki że tak długo się rozpisałem ale duma mnie rozpiera. Jestem  |
|
 |